Postwykształciuch Postwykształciuch
640
BLOG

i znowu W. Mazowiecki...

Postwykształciuch Postwykształciuch Polityka Obserwuj notkę 8

Straciłem cenne minuty mojego życia czytając to:

http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1514134,1,jak-pis-zatrul-cala-polska-polityke.read 

Trudno jest ubrać w słowa wrażenie jakie zostawia po sobie ten felieton. W. Mazowiecki po raz kolejny potwierdza niskie oceny wystawiane jego inteligencji. M.in.:

1. wymyślił sobie słowo "spisienie" i się go uczepił budując na tym słowie cały felieton. Chyba odmienił przez wszystkie przypadki oprócz wołacza. Jego umysł jakiś monoideowy jest.

2. PIS jako uniwersalne źródło zła. Nawet wtedy, gdy źle czynią inni (n.p. PO), Mazowieckiemu wystarczy stwierdzić, że to oddziaływanie złych fluidów wygenerowanych przez PIS. W ten sposób Mazowiecki jest w stanie usprawiedliwić każdą podłość wykonaną w polityce bez narażania swojego malutkiego umysłu na konfrontację z faktami swojej monoidei. To jest wręcz zapał religijny, bo każdą sprzeczność można tłumaczyć podstępem szatana. Nawet wtedy, gdy jest mu trudno wykazać przyczynowość, stosuje "spisienie" jako pejoratywne określenie. Równie dobrze mógłby pisać o zszatanieniu.

3. Najbardziej żałosne jest zakończenie felietonu. Ja rozumiem, że ktoś ma te swoje fobie. Ale żałosne jest, gdy dokonuje projekcji swoich fobii i wygenerowane strachy przedstawia jako analizę "taktyki" znienawidzonej przez siebie partii! Zdanie "boję się, że PIS zrobi coś złego" staje się zdaniem "PIS ma taktykę robienia złego".

Ja na przykład obawiam się, że Tusk zadłuża państwo, ale nie twierdzę, że Tusk ma ściśle zaplanowaną taktykę zadłużania państwa i "jest duża szansa, że mu się to uda. Jeśli tak się stanie, [spełowiemy] do reszty i na długo." 

 

Dobro Ojczyzny najwyższym nakazem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka