Platforma Obywatelska w urzędach - pozdro dla Józka Monety

Żaden mój komentarz na poniższe cytaty nie jest potrzebny.

Edit:

Może jednak jakiś komentarz się przyda.

Uważam PO za formację pasożytniczą, kłamliwą, szkodliwą, cyniczną i złodziejską. Ten pasożyt i drugi pasożyt PSL musi zostać usunięty, żeby żywiciel nie padł z wyczerpania.

PO pierwotnie w obietnicach miało być tworem liberalnym ekonomicznie i przyjaznym przedsiębiorczości. Jednakże te obietnice okazały się był kamuflażem, pod którym PO wprowadza dokładne przeciwieństwo tego, co obiecywało.

Pod PO podczepionych jest bardzo wielu chciwych i niekompetentych cwaniaków, którzy porozsadzani po urzędach doją podatników ile tylko mogą.

To samo dotyczy PSL, ale PSL jest jest bardziej zachowawczym pasożytem, który stosuje długoterminową strategię przetrwania. Według dostępnych informacji cwaniaki z PO wiedzą, że za 2 lata przegrają wybory. Dlatego weszli w modus nomadycznego łupieżcy, który się nie troszczy, co po nim zostanie. Cwaniaki z PO mają 2 lata, żeby się nachapać, więc muszą ten czas intensywnie wykorzystać.

Nawet jeżeli ktoś nienawidzi PISu, to w obecnej sytuacji nie jest to wystarczającym uzasadnieniem do dalszego głosowania na PO. PO to nie jest "miniejsze zło". To jest świadome głosowanie na pasożyta.

Polski system polityczny jest chory, ponieważ jako obywatele nie mamy żadnej możliwości wpływu na polityków. Nie mamy nad nimi żadnej władzy. To oni mają władzę nad nami. Jeżeli w tym systemie oni sobie mogą po prostu wziąć nasze pieniądze, to nie ma sposobu na to, żeby ich powstrzymać.

Gdyby istniała formacja polityczna, która obieca i faktycznie zrealizuję misję redukcji państwa pasożytniczego, to byłoby na kogo głosować. Słabo to widze, bo JKMy, Nowa Prawica słabe są i nie wiadomo, jak się zachowają. Pewną nadzieją są JOWy.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13716489,Oszczednosci_w_urzedach__Wieksze_zarobki__rekordowe.html

eye_of_ra wczoraj

nagrody w samych ministerstwach są czterokrotnie wyższe niż wymagany limit....

Kluczowe jest tutaj słowo ministerstwo. Urzędnicy na dole dostają byle co. Pensje zamrożone od dawna - na nagrody od początku tego roku przyszedł prikaz aby nie dawać nikomu i to bierni mierni ale wierni dyrektorzy realizują. Nie rozpaczam tu nad biedą urzędników - olbrzymia armia z nich nie zasługuje nawet na tyle co dostaje - ale jeśli już piszemy o czymś to warto naświetlić sprawę trochę dokładniej. Nagrody zbiera góra z politycznego nadania gdzie nikt na niczym się nie zna - doły urzędnicze które pracują mają tak sobie.Oczywiście lepiej niż u 90% prywaciarzy ale i w urzędach pojawia się znane z sektora prywatnego zjawisko - władza zgarnia wszystko co zdołała udrzeć pracownikom na dole i tym się między sobą dzieli. Praca w urzędzie nadal ma swoje plusy ale dostać się i startować od dołu to droga donikąd. Bez pleców/rodziny/POparcia nie zajdzie się wysoko. Już lepszy zmywak w UK.

• Oceniono 40 razy40

   

  Dokładnie. W terenie to żart, a nie zarobki, ale w mieście powiatowym wyboru nie ma, bez pleców PO/PSL innej pracy się nie znajdzie. Mój PIT wyraźnie pokazuje, że zarobiłem mniej, bo płace są w ARiMR od 5 lat zamrożone, a nagrody zmniejszono. Gdy ktoś ma szczęście dostaje 150 zł. Zarobki 2200 (BRUTTO) od 5 lat - po wyższych studiach. Zaczynam żałować, że nie jestem kobietą, bo one mogą zajść w ciążę , co w ARiMR skrupulatnie wykorzystują. Umowa na czas nieokreślony i zaraz jest L4 - od razu po stwierdzeniu ciąży. 2 lata płacy bez wysiłku.Na razie więc oni udają, że mi płacą, ja udaję, że pracuję zręcznie klikając tu i tam dla dobrej statystyki. Potem może jednak zajdę w ciąże, bo za 1800 zł przy 9 godzinach w pracy trudno przeżyć. A w Warszawce w nagrodę dostają ponad 30 tys czyli tyle co ja brutto w rok. Dziękuję Panie Premierze, dzięki Pana żądaniu zamrożenia, ja co rok mam mniej realnie na życie, za to Pana koledzy z PO i PSL, pasą sobie brzuchyza decyzje o kolejnym roku zamrożenia czyli realnego zmniejszenia pensji. Niech mi więc nikt nie mówi, że urzędnikom podnoszą pensje. Nie urzędnikom, a jedynie kolesiom z PO/PSL.

• przemek32_1

  wczoraj

  Oceniono 17 razy17

  świetnie napisane!!!
  Dodam jeszcze mały drobiażdżek.
  O ile w większości przypadków jest rfaktycznie tak jak mówisz czyli góra bierze wszystko a dół dostaje kopa (tudzież ochłap) to ja znam jeszcze lepsze myki.
  Duży urząd. Obsadzony ponad miarę przez swoich czyli PO/PSL ale zwłaszcza PO.
  Większość dołu NIC nie robi ale czasem premię dostanie.
  Za co? A bo jak była kampania wyborcza (a te osoby są partyjne) to pracowali na rzecz partii. Zbieralipodpisy, roznosili ulotki itp. itd.
  Są jeszcze takie zagrywki. Pan Dyr. bierze premię na maksa i przyznaje osobie z dołu (zaprzyjaźniony kolega bez kompetencji) też dostaje premię absurdalnie wysoką. Po czym ten z dołu dzieli się z kolegą szefem otrzymaną premią. Obaj się cieszą a dodatkowo w statystykach premii dla pracowników też ładniej wychodzi.
  
  W urzędach zapierniczają tzw. odszczepieńcy, trole. Czyli ci co dostali się przed tą władza albo teraz w drodze konkursu bez ustawki. Czyli bezpartyjni, nierodzinni i nieznający nikogo. To oni są od roboty. reszta wymaga wdzięczności za samo to że jest:)
  
  Cieszmy się zatem bo świetność naszą i byt wspaniały zapewni nam ukochane słońce Peru i ciepła wodę. Kraj wnet zazieleni się soczyście:)

• saddamslupsk

  Oceniono 5 razy5

  Tutaj akurat się z tobą zgodzę, bo faktycznie początkujący, szeregowy pracownik cywilny spoza ministerstwa (np. w sądzie w Słupsku, czy pomocy społecznej, urzędzie miejskim, etc.) zarabia niewiele ponad minimalną krajową(minimalna krajowa + dodatek + 13-tka - o ile pracuje się pewnie ponad rok - co do tego nie mam pewności, ale nie sądzę, by osoba, która zatrudniła się w sierpniu w grudniu dostała tzw. 13-tkę. Sądzę, że 13-tki są wypłacane po przepracowaniu 12miesięcy, w różnych miesiącach - w zależności od tego, w który pracownik został zatrudniony. Mogę się mylić, więc osoba wtajemniczona niech mnie ewentualnie poprawi.) Teraz kilka faktów. Pracując w pomocy społecznej miałem min. krajową + 250zł dodatku, zaś gdybym pracował dłużej, to czekałaby mnie wspomniana 13ta pensja. I to wszystko, jako początkujący pracownik pomocy społecznej, aspirujący do uzyskania pełnego etatu (ta, na której podstawie pracowałem była na zastępstwo). Niestety nie dane mi było dowiedzieć się ile faktycznie mogłem zarobić już na normalnej umowie, ale z tego co słyszałem od innych pracowników ich zarobki wynosiły około 1500zł netto (na rękę - to było w 2011r., gdy min. krajowa wynosiła 1400zł brutto). Nikt mi nie powie, że to dużo, skoro w samym trójmieście przeciętna pensja wynosi ok. 2000zł, ale i również utrzymanie się tam jest drogie.

Nie jest tajemnica ze wyższe stanowiska w budżetówce to finansowe eldorado. 1800zł to i dużó i mało . Zależy dla kogo i gdzie. na prowincji z pocałowaniem taką wypłatę wzięłaby wiekszosc ludzi. Za to rzeczywiscie starostowie, burmistrzowie i cała reszta pociotków przez nich poupychanach w gabinetach kolegów kasuje kwoty nieziemskie jak na wyobrażenia zwykłego śmiertelnika zarabiającego grosze.Nic nie miałbym przeciw gdyby ta kasę zarabiali fachowcy, ale jeśli za fachowca mamy jakiegoś nauczyciela, weterynarza którego zrobiono burmistrzem czy strosta tylko dlatego że ludzie nie mieli z czego wybierac to sorry... ten kraj jest chory. mamy wiecej urzędników jak za Gierka, mase przywilejów emerytalnych które sa absurdalne i mase biedy. To państwo to tak naprawdę jest państwo feudalne gdzie pracownicy w przedsiebiorstwach i ich szefowie prowadzący te przedsiebiorstwa łupieni sa z kasy tylko po to aby kasta wybranych miała na premie i ukryte apanaże. To złodziejstwoi kiedyś się ludzie o tą zagrabniona kase upomną w taki albo inny sposób

needmoney wczoraj

Taka jest strategia działania pasożytów, chwastów itp. ktoś przecież musi głosować na PO i PSL ...
Niestety w przyrodzie pasożyty rozmarzają się aż doprowadzą do śmierci organizmu na którym pasożytują ;-(